Lista aktualności Lista aktualności

Mała, zagubiona sarna zamieszka w Leśnictwie Napromek

W tym roku pomogliśmy już małym zającom, teraz uratowaliśmy sarnę.

Mała, bezbronna sarenka najprawdopodobniej uciekając przed niebezpieczeństwem trafiła na prywatną posesję. Zmęczonym i zziajanym zwierzęciem zaopiekował się  jeden z naszych pracowników. Swoje dalsze życie sarna spędzi w ośrodku w Leśnictwie Napromek Nadleśnictwa Olsztynek, gdzie trafiły też górowskie zające. Tam będzie dorastać pod opieką ludzi. Ciekawe czy okaże się rozrabiaką na wzór Rogasia z Doliny Roztoki Marii Kownackiej.

Małe sarenki rodzą się na przełomie maja i czerwca. Taktyką obronną tego gatunku jest pozostawianie młodych przez mamę w trawie. Koza (mama sarny) odwiedza swoje młode tylko w porze karmienia. Postępuje tak, aby chronić swoje dziecko i nie zwabiać do niego potencjalnych drapieżników. Obserwuje ona jednak otoczenie pozostając w pobliżu. Sarniątko jest świetnie zamaskowane i niemalże niewidoczne dzięki swojej kropkowanej sukience. Co więcej koźlę nie wydziela żadnego zapachu, jest to kolejny mechanizm obronny, który pomaga przetrwać ten trudny dziecięcy czas.

Podobnie jak sarny ze swoimi młodymi postępują zające. Jeśli więc podczas naszych leśnych wędrówek spotkamy pozornie porzucone koźlę nie dotykajmy go i oddalmy się. Takie zachowanie będzie najlepszą formą pomocy. Pamiętajmy, że leśne zwierzęta to nie maskotki. Zanim zdecydujemy się im pomóc poważnie się zastanówmy, czy naprawdę tej pomocy wymagają. Matka natura przystosowała zwierzęta do  życia na wolności, w dziczy i tam powinny pozostać.